Komunie, wesela, Dzień Mamy – majowy kalendarz u większości z nas wypełniony jest okazjami do wręczania różnych, mniejszych lub większych upominków.
Niestety nie możemy przy okazji zapominać o przepisach. Obdarowani powinni mieć świadomość, że mogą na nich ciążyć obowiązki podatkowe. Wiedza w tym zakresie sprawi, że wszystkie ważne okazje i związane z nimi prezenty będą wspominane miło i obejdzie się bez podatkowych niespodzianek.
Kiedy prezenty trzeba opodatkować?
Cywilistyczna definicja darowizny wskazuje, że jest to umowa, na podstawie której darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego, kosztem swego majątku. Otrzymanie darowizny łączy się z powstaniem obowiązku w podatku od spadków i darowizn.
Z prawnego punktu widzenia, każdy prezent – nawet ten wręczany z miłością i przy najbardziej doniosłych okazjach – może być darowizną. Na szczęście przepisy przewidują tzw. grupy podatkowe i związane z nimi limity, poniżej których podatek nie wystąpi.
Do pierwszej grupy podatkowej należą osoby najbliższe: współmałżonek, dzieci, wnuki, rodzice i dziadkowie, a także rodzeństwo, pasierb, teściowie, ojczym i macocha.
W drugiej grupie znajdują się nieco dalsi krewni, np. rodzeństwo rodziców, dzieci rodzeństwa, zięciowie i synowe pasierbów, a także małżonkowie tych osób.
Do trzeciej grupy zalicza się pozostałych obdarowanych, czyli wszystkich spoza dwóch wcześniejszych kategorii – także osoby niespokrewnione.
Dla każdej z tych grup ustawodawca przewidział tzw. kwoty wolne – czyli limity, do których otrzymanie darowizny nie wiąże się z obowiązkiem zapłaty podatku. Od 1 lipca 2023 r. obowiązują następujące progi:
- 36 120 zł dla pierwszej grupy,
- 27 090 zł dla drugiej grupy,
- 5 733 zł dla trzeciej grupy.
Warto pamiętać, że są to limity obejmujące wszystkie darowizny od tej samej osoby otrzymane w ciągu pięciu lat. Jeśli suma przekroczy te wartości, trzeba będzie zgłosić darowiznę do urzędu skarbowego i w niektórych przypadkach – zapłacić podatek. Nie trzeba natomiast sumować darowizn otrzymanych od różnych osób z tej samej grupy podatkowej.
Przekroczenie wspomnianych kwot rodzi konieczność złożenia deklaracji podatkowej i zapłaty podatku – deklaracje należy złożyć w ciągu miesiąca od otrzymania prezentu. Na jej podstawie zostanie wydana nam decyzja określająca wysokość podatku do zapłaty – podatek musimy uregulować w terminie 14 dni od otrzymania decyzji.
Inaczej jest w najbliższej rodzinie
Wyjątkiem od powyższej reguły będą darowizny w ramach tzw. zerowej grupy podatkowej, do której zalicza się:
- małżonka,
- zstępnych (dzieci, wnuki),
- wstępnych (rodziców, dziadków),
- pasierbów, ojczyma oraz macochę.
W przypadku prezentów w ramach zerowej grupy, nawet jeżeli wartość darowizny przekracza kwoty wolne, podatek do zapłaty nie wystąpi, jeżeli spełnione zostaną dwa warunki:
- nastąpi zgłoszenie darowizny w terminie 6 miesięcy od dnia powstania obowiązku podatkowego na druku SD-Z2 (obowiązek zgłoszenia powstaje po przekroczeniu kwoty wolnej od podatku, która dla grupy 1 (w tym grupy 0) wynosi 36 120 zł),
- jeżeli przedmiotem darowizny są środki pieniężne, należy przekazać je przelewem bankowym lub pocztowym, co potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt III FPS 3/22).
Kto zapłaci podatek od prezentów komunijnych?
W praktyce to nie dziecko zajmuje się formalnościami związanymi z darowiznami – obowiązek ten spoczywa na rodzicach lub opiekunach prawnych. To oni, jako przedstawiciele ustawowi, odpowiadają za zgłoszenie darowizny do urzędu skarbowego, jeśli jej wartość przekroczy ustawowy limit zwolnienia podatkowego.
Nieco prościej będzie z Dniem Mamy
W tym przypadku, obdarowując nasze Mamy zawsze mamy do czynienia z tzw. zerową grupą podatkową, w związku z czym nie musimy martwić o określenie właściwych limitów dla zwolnienia darowizn od podatku.
Należy jednak pamiętać, że obdarowując nasze Mamy prezentami o większej wartości trzeba uwzględnić wszystkie darowizny, jakie przekazaliśmy im w ciągu pięciu lat, dlatego powinniśmy uważnie pilnować momentu przekroczenia kwoty wolnej od podatku.
Nie zapominajmy co jest najważniejsze
Pisząc ten artykuł nie chodzi nam o to, aby odbierać uroczystościom ich magię, ale by nie dać się zaskoczyć tam, gdzie można spokojnie działać z wyprzedzeniem. Prezenty komunijne czy weselne w zdecydowanej większości nie generują obowiązku podatkowego, ale warto znać limity i wiedzieć, że „lepiej zgłosić niż żałować”.
Dlatego jeśli obok tortu pojawi się robot kuchenny z górnej półki, a prezentem na Dzień Mamy będą bilety na egzotyczną podróż, warto pamiętać, że prawo podatkowe może w takich przypadkach wymagać złożenia odpowiedniej deklaracji. I choć przepisy bywają surowe, znajomość podstaw pozwala uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.