Beneficial owner – w końcu wiadomo, kim jest rzeczywisty właściciel

lip 21, 2025 | Ekspert podpowiada

Sprawozdania finansowe w większości zostały już zatwierdzone, a przed nami sezon wypłat dywidend – również tych transgranicznych. W ich przypadku szczególnie wymagającym zagadnieniem okazuje się weryfikacja statusu tzw. rzeczywistego właściciela (beneficial owner). To od tej oceny zależy, czy płatnik będzie musiał pobrać podatek u źródła (WHT), czy też będzie mógł skorzystać z preferencji przewidzianych w przepisach krajowych oraz konwencjach międzynarodowych.

Tym bardziej cieszy fakt, że na początku lipca Ministerstwo Finansów opublikowało długo wyczekiwane objaśnienia, które rzucają więcej światła na praktyczne stosowanie umów o unikaniu podwójnego opodatkowania.

Kim jest „rzeczywisty właściciel”?

Ustalenie statusu beneficial owner to jedna z najważniejszych, a zarazem najtrudniejszych kwestii związanych z prawidłowym rozliczeniem WHT. To właśnie od niej zależy, czy możliwe będzie zastosowanie obniżonej stawki podatku lub całkowitego zwolnienia z jego poboru. Ciężar weryfikacji spoczywa przy tym na płatniku, czyli podmiocie dokonującym wypłaty. To płatnik musi upewnić się, że kontrahent rzeczywiście spełnia wszystkie wymagane warunki, zanim zdecyduje się zastosować ulgę.

W dużym skrócie beneficial owner to podmiot, który faktycznie kontroluje otrzymane należności – na przykład dywidendy, odsetki czy należności licencyjne. Chodzi więc nie o formalnego odbiorcę, lecz o podmiot, który rzeczywiście decyduje o przeznaczeniu pieniędzy oraz ponosi związane z nimi ryzyko ekonomiczne (tzw. władztwo ekonomiczne).

Klasycznym przykładem podmiotu, który nie jest rzeczywistym właścicielem, jest spółka „wydmuszka” – podmiot pozbawiony majątku lub nieprowadzący realnej działalności, którego jedynym celem jest przekazanie pieniędzy dalej w ramach struktury kapitałowej.

Ministerstwo Finansów przypomina, że klauzula beneficial owner wynika z umów o unikaniu podwójnego opodatkowania oraz dyrektyw unijnych. Jej głównym celem jest przeciwdziałanie sytuacjom, gdy firmy korzystają ze sztucznych struktur międzynarodowych jedynie w celu obniżenia swoich zobowiązań podatkowych.

W praktyce oznacza to, że podmioty chcące zastosować obniżoną stawkę lub zwolnienie z WHT muszą udowodnić, że płacą należność „właściwemu” odbiorcy – co bywa trudne.

Trzy kluczowe kryteria rozpoznania rzeczywistego właściciela należności.

Beneficial owner musi:

  • działać na własną korzyść, a nie jako pośrednik,
  • nie być zobowiązanym (formalnie lub faktycznie) do przekazania należności dalej,
  • prowadzić rzeczywistą działalność gospodarczą w kraju swojej siedziby.

Dwa pierwsze warunki są ze sobą ściśle powiązane i powinny być oceniane łącznie. W praktyce oznacza to, że rzeczywistym właścicielem nie będzie podmiot pośredniczący, który nie ma żadnej swobody w dysponowaniu otrzymanymi środkami ani nie ponosi ryzyka ich utraty.

Trzeci warunek – prowadzenie rzeczywistej działalności gospodarczej w kraju siedziby – pełni funkcję uzupełniającą. Potwierdza on, że kontrahent dysponuje realnym zapleczem operacyjnym, zasobami ludzkimi, infrastrukturą oraz procesami pozwalającymi samodzielnie zarządzać należnością i realnie z niej korzystać.

Wystarczy, że choćby jedna z tych przesłanek nie zostanie spełniona, aby podmiot stracił możliwość skorzystania z preferencji w zakresie podatku u źródła. Tylko łączne spełnienie wszystkich warunków pozwala uznać kontrahenta za rzeczywistego właściciela zgodnie z przepisami międzynarodowymi.

Rzeczywista działalność a dzielony substrat majątkowo-osobowy

Ciekawym elementem nowych objaśnień jest akceptacja tzw. dzielonego substratu majątkowo-osobowego. Oznacza to, że spółka będąca odbiorcą należności nie musi formalnie posiadać całego zaplecza operacyjnego, by uznać, że prowadzi rzeczywistą działalność gospodarczą. Wystarczy, że korzysta z zasobów w ramach struktur grupowych, pod warunkiem, że dzielące się nimi podmioty są rezydentami podatkowymi w tym samym obszarze traktatowym (np. UE lub państwo-strona UPO).

Jest to ukłon w stronę bardziej elastycznych modeli biznesowych, ale jednocześnie duże wyzwanie dowodowe. To na podatniku spoczywa obowiązek wykazania, że faktycznie korzysta z tych zasobów i że służą one do prowadzenia realnej działalności. Ministerstwo podkreśla, że korzystanie z tej konstrukcji jest opcjonalne i zależy od decyzji podatnika lub płatnika. Organy podatkowe nie mają obowiązku samodzielnie uwzględniać tego argumentu, jeśli nie posiadają pełnego obrazu sytuacji.

Organy nie pomogą – trzeba zdać się na siebie i ekspertów

Choć pierwszym odruchem w razie wątpliwości podatkowych jest wniosek o interpretację indywidualną, w kwestii statusu rzeczywistego właściciela nie jest to skuteczne narzędzie. Dyrektor KIS udziela odpowiedzi na podstawie ogólnych przepisów i wyłącznie na podstawie informacji przedstawionych przez wnioskodawcę – bez badania rzeczywistego stanu faktycznego, który odgrywa kluczową rolę.

Ostateczna ocena statusu kontrahenta zależy od wielu zmiennych: struktury grupy kapitałowej, sposobu zarządzania finansami oraz realnej działalności operacyjnej. Taką ocenę dokonuje się zazwyczaj dopiero podczas ewentualnej kontroli lub postępowania podatkowego.

Ostatecznie, płatnik chcący skorzystać z ulgi w WHT zostaje z decyzją niejako sam.  Spoczywa więc na nim ryzyko, że jego weryfikacja była nie wystarczająca. W razie wątpliwości warto zatem zwrócić się o pomoc do doradcy podatkowego.

Jak się przygotować?

Jak zwykle przy podatkach – z należytą starannością. Płatnik powinien gromadzić nie tylko oświadczenia, ale też dokumenty potwierdzające faktyczną działalność odbiorcy płatności. MF zaleca ocenę m.in. bilansu, struktury kosztów, składu zarządu, istnienia realnego biura, liczby pracowników czy zakresu działalności gospodarczej.

W przypadku zakwestionowania statusu kontrahenta przez organy podatkowe, płatnik może być zobowiązany do zapłaty podatku u źródła według stawki podstawowej wraz z odsetkami. Stosując się do nowych objaśnień MF, płatnicy zyskują jednak ochronę prawną, analogiczną do tej wynikającej z interpretacji indywidualnej.

Autor: Maciej Kula

Zaobserwuj nasze strony w mediach społecznościowych

Zobacz również

Ceny transferowe

Ceny transferowe nie dotyczą tylko korporacji. Sprawdź, jakie obowiązki ciążą na Twojej firmie i jak przygotować się na transakcje z podmiotami powiązanymi.